16 września 2010

wakacje i po wakacjach...:(

Zdecydowanie wolę turecki klimat. Tęsknię do 40 stopni w cieniu i morza ciepłego jak zupa :) Wróciłam do naszej zimnicy i od razu się rozchorowałam. Dziecko trzyma ze mną i obecnie ma ze 39 stopni gorączki... Ehh...

Dusza nadal popija turecką herbatkę i gra w backgammona w jakiejś fajnej knajpce... :))) W związku z tym moja zdolność tworzenia jest mocno ograniczona...

Pokazuję co mi się udało zrobić -  żeby nie było, że już totalnie się lenię :)))

Ściskam i dziękuję za zaglądanie :*


Kartka urodzinowa dla Siostrzenicy:

Zawieszka do prezentu dla przyjaciółki Eki:

Trochę niedopracowana, bo robiona w biegu, tuż przed wyjazdem :)