02 sierpnia 2011

były naciski z zewnątrz, więc znowu ślubnie... :)

Miałam ochotę na coś kolorowego, chlapanego, na czym można by się wyżyć, a tu zewsząd zamówienia na ślubne. Cóż było począć :)
Mona_63, wykazałaś się nadludzką cierpliwością, a ja zawiodłam i nie wrzucam nic upaćkanego. Obiecuję odpokutować :)))

Druga jest stemplowana na srebrno, czego nie udało się uchwycić. Kwiatek powstał dzięki przepisowi Craftypantek (klik) Dołożyłam dwa zwoje srebrnego drutu, czego chyba też nie widać. Albo kiepski ze mnie fotograf, albo już za dużo odcisków małych paluszków mam na obiektywie :)