Od dawna miałam wielką chęć zrobić coś soczyście kolorowego. Z połączenia chęci i odrobiny pracy powstały zakochane ptaszorki. Walentynki za pasem, więc mogą się przydać :) Niestety nadal nie opanowałam sztuki fotografii, więc musicie wierzyć na słowo, że w realu wyglądają lepiej :)
Do zrobienia napisu i liści wykorzystałam pastę strukturalną, nałożoną przez maski. Tło i ptaki powstały przy użyciu akwareli. Akwarele połączone z różnymi mediami, to jest to co najbardziej lubię. Praca z nimi bardzo relaksuje i, przez nieprzewidywalność akwareli, jest niesamowicie wciągająca. No oczywiście czasem zamiast wciągająca, używam słowa doprowadzająca do szaleństwa, bo zdarza się, że na sam koniec pracy, farba postanowi zachować się podle i wszystko zepsuć :)

Przy okazji dyskretnie pochwalę się wygraną w wyzwaniu - to zawsze baaaardzo cieszy :)
Ptaszki fruną na wyzwania: