Zdecydowanie wolę turecki klimat. Tęsknię do 40 stopni w cieniu i morza ciepłego jak zupa :) Wróciłam do naszej zimnicy i od razu się rozchorowałam. Dziecko trzyma ze mną i obecnie ma ze 39 stopni gorączki... Ehh...
Dusza nadal popija turecką herbatkę i gra w backgammona w jakiejś fajnej knajpce... :))) W związku z tym moja zdolność tworzenia jest mocno ograniczona...
Pokazuję co mi się udało zrobić - żeby nie było, że już totalnie się lenię :)))
Ściskam i dziękuję za zaglądanie :*
Kartka urodzinowa dla Siostrzenicy:
Zawieszka do prezentu dla przyjaciółki Eki:
Trochę niedopracowana, bo robiona w biegu, tuż przed wyjazdem :)