Zauważyłam dziwną prawidłowość - długo, długo nie robię nic, a potem nagle siadam i robię serię 5 sztuk. Nigdy w trakcie ich nie liczę, po prostu coś tam sobie dłubię i wychodzi 5 :) To może znaczyć tylko jedno - mam za mało kolorów tuszów :)))
Wiem, że już po Wielkanocy, ale nie mogłam wcześniej ujawnić kartek, bo jedna z nich musiała najpierw trafić do, wspomnianej w poprzednim poście, Ewy :)
Są przecudne! Chyba muszę Ci podesłać dodatkowe parę kolorów tuszów ;)
OdpowiedzUsuńMrrrr niesamowite! Sama mam te stemple i prawdę powiedziawszy zupełnie nie byłabym w stanie stworzyć czegoś tak mistrzowskiego. Powalasz na kolana :)
OdpowiedzUsuńEwuniu jesteś mistrzynią, mam to szczęście posiadać jedną z tych kartek i muszę przyznać że jest przepiękna!!!
OdpowiedzUsuńProstota tych kartek sprawia że są niepowtarzalne.
OdpowiedzUsuńwow!!
OdpowiedzUsuńCudne są!!!
OdpowiedzUsuńPiękne kolory :)
No i ta forma, motyle, zawijasy, pisanki... miód :D
:*
dobrze Cię znowu oglądać...cudne:))
OdpowiedzUsuńŚliczności kartki :)) moją faworytką jest niebieska
OdpowiedzUsuńŚwietne karteluchy!!!!!!!!! Mają to coś ... co mnie urzekło.
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz i podpowiedź. Wyszło mi :))) zdjęcia są takie jakie chciałam - dziękuję bardzo za podpowiedź :*
OdpowiedzUsuń