29 kwietnia 2011

nic albo 5 :)

Zauważyłam dziwną prawidłowość - długo, długo nie robię nic, a potem nagle siadam i robię serię 5 sztuk. Nigdy w trakcie ich nie liczę, po prostu coś tam sobie dłubię i wychodzi 5 :) To może znaczyć tylko jedno - mam za mało kolorów tuszów :)))

Wiem, że już po Wielkanocy, ale nie mogłam wcześniej ujawnić kartek, bo jedna z nich musiała najpierw trafić do, wspomnianej w poprzednim poście, Ewy :)

 
 
 
 

10 komentarzy :

  1. Są przecudne! Chyba muszę Ci podesłać dodatkowe parę kolorów tuszów ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mrrrr niesamowite! Sama mam te stemple i prawdę powiedziawszy zupełnie nie byłabym w stanie stworzyć czegoś tak mistrzowskiego. Powalasz na kolana :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ewuniu jesteś mistrzynią, mam to szczęście posiadać jedną z tych kartek i muszę przyznać że jest przepiękna!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Prostota tych kartek sprawia że są niepowtarzalne.

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudne są!!!
    Piękne kolory :)
    No i ta forma, motyle, zawijasy, pisanki... miód :D
    :*

    OdpowiedzUsuń
  6. dobrze Cię znowu oglądać...cudne:))

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczności kartki :)) moją faworytką jest niebieska

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne karteluchy!!!!!!!!! Mają to coś ... co mnie urzekło.

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję za komentarz i podpowiedź. Wyszło mi :))) zdjęcia są takie jakie chciałam - dziękuję bardzo za podpowiedź :*

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za zostawione słowo, to bardzo motywuje :*