02 sierpnia 2011

były naciski z zewnątrz, więc znowu ślubnie... :)

Miałam ochotę na coś kolorowego, chlapanego, na czym można by się wyżyć, a tu zewsząd zamówienia na ślubne. Cóż było począć :)
Mona_63, wykazałaś się nadludzką cierpliwością, a ja zawiodłam i nie wrzucam nic upaćkanego. Obiecuję odpokutować :)))

Druga jest stemplowana na srebrno, czego nie udało się uchwycić. Kwiatek powstał dzięki przepisowi Craftypantek (klik) Dołożyłam dwa zwoje srebrnego drutu, czego chyba też nie widać. Albo kiepski ze mnie fotograf, albo już za dużo odcisków małych paluszków mam na obiektywie :)


  

6 komentarzy :

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Oby Cię naciskali jak najczęściej :) Ujęła mnie delikatność ostatniej... muszę zrobić taką karteczkę a la Florens, dla samej przyjemności patrzenia :D Druciki ślicznie widać a srebro jak i fiolety kiepsko się fotografują... ale od czego jest wyobraźnia ;)
    Na ciapkanie pokutne sobie poczekam kochana, jestem cierpliwą osobą (chyba ;) )

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne są!!!
    Cudownie delikatne i lekkie :)
    :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Niecierpliwię się jednakowoż... ;) :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki piękne :)))
    Mona_63 mam nadzieję, że posiadasz jeszcze jakieś zapasy cierpliwości :) Tak na przyszłość, bo teraz, o dziwo, coś wrzucę :)
    Pozdrawiam serdecznie i dziękuję Wam Kochane :*

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za zostawione słowo, to bardzo motywuje :*