Bardzo chciałam zdążyć na wyzwanie Art-Piaskownicy, bo mapka Mumy mnie zachwyciła. Ponieważ scrapek był robiony na szybko, a nawet ekspresowo, nie jest taki jak bym chciała. Dawno jednak przestałam się tym przejmować. Bawiłam się dobrze, a to najważniejsze :) Oscrapowane osoby to moja osobista Siostra i jej najlepsza Przyjaciółka. Z pierwszych liter ich imion wyszło mi PM, a że post meridiem idealnie pasuje do studenckiego imprezowego stylu życia ... :) Mam nadzieję, że się nie pogniewają ;P
dobra zabawa najważniejsza!!! wiem coś o tym :)))
OdpowiedzUsuńświetny ten LO,zabawne fotki,pyszne kolorki,normalna "historyjka obrazkowa"Ci wyszła:)
OdpowiedzUsuńto by nawet mogła być dla oscrapowanych pań fajna pamiątka ze studiów:)
brawo!
Firiana
Twoje papierki znowu zachwycają!!:))...a scrap po prostu genialny!!::)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko:))
A jednak zdążyłaś!
OdpowiedzUsuńI super, bo scrap wyszedł rewelacyjny!
Dowcipny, zgrany kolorystycznie - no po prostu bomba:-) Ja też tak chcę :-)))